Kto wystąpi na Prime Show MMA 4?

W ciągu dwóch ostatnich miesięcy 2022 roku kibice federacji freak fightowych na pewno nie będą narzekać na brak emocji. W końcu przed nami kilka kolejnych gal. Już za nieco ponad jeden miesiąc odbędzie się Prime Show MMA 4. Poprzednie edycje spod tego szyldu nie były niestety wielkimi widowiskami. Jak będzie teraz? Kto dokładnie znalazł się na karcie walk?

Walka wieczoru na Prime MMA 4 zapowiada się bardzo ciekawie

23 października 2022 roku odbyła się premierowa konferencja przed Prime Show MMA 4. Niestety, nie poznaliśmy wszystkich walk, które odbędą się 26 listopada w Szczecinie. M.in. na swojego przeciwnika czeka Adam Okniński (syn Mirosława, czyli słynnego, bardzo charakterystycznego trenera). Znamy zaś najważniejsze pojedynki. I tak w walce wieczoru zmierzą się ze sobą Kasjusz Życiński i Paweł Mikołajuw. Zdecydowanym faworytem starcia jest „Don Kasjo”. Chociażby dlatego, że listopadowa rywalizacja będzie toczona w boksie. A „włodarz” federacji Prime Show MMA czuje się w tej płaszczyźnie, jak ryba w wodzie, co udowodnił m.in. w pojedynkach z takimi zawodnikami, jak Norman „Stormin” Parke, czy Marcin „The Polish Zombie” Wrzosek.

Legalna firma bukmacherska Fortuna jest takiego samego zdania. W końcu kursy na „Don Kasjo” są relatywnie niskie. Aktualnie (stan na 24 października 2022 roku) na jego zwycięstwie nie można się zbyt mocno wzbogacić. Wszystko dlatego, że kurs wynosi tylko 1,25. Z kolei notowania na „Króla Albanii” są zdecydowanie wyższe. Aktualnie kurs to 3,21. Paweł Mikołajuw nie zaprezentował się zbyt dobrze w ostatnich pojedynkach. Dodatkowo „Popek” sam przyznaje, że ma problemy z rozmaitymi uzależnieniami. A to na pewno nie pomaga w dobrych, solidnych przygotowaniach. Dla „Popka” walka w formule bokserskiej będzie czymś nowym.

Na pewno zatem przewagę psychologiczną przed tym starciem będzie miał Kasjusz Życiński, który pójdzie po kolejne zwycięstwo na swoim koncie. Warto dodać, że jak na razie ma tylko jedną porażkę (z którą się nie zgadza). Wówczas jego rywalem był Norman „Stormin” Parke. Ten zawodnik wygrał z „Don Kasjo” na punkty, a z „Popkiem” triumfował zdecydowanie szybciej, ponieważ „Król Albanii” nabawił się kontuzji.

Jak spisze się ulubieniec publiczności na Prime MMA 4?

Jest nim Michał Gorzelańczyk. Pewnie włodarze Fame MMA plują sobie w brodę, że finalnie go nie zakontraktowali. A była taka szansa… W końcu „Bagietka” stał się szybko najbardziej popularnym zawodnikiem federacji Prime Show MMA. Co ciekawe, Michał Gorzelańczyk na co dzień nie tylko trenuje, ale także pracuje w branży budowlanej. To zaś go na pewno zdecydowanie różni od większości osób ze świata influencerów. Warto dodać, że 26 listopada 2022 roku „Bagietka” zmierzy się natomiast z Łukaszem „Kamerzystą” Wawrzyniakiem. Ten z kolei ma mnóstwo hejterów. Na pewno zatem sympatia kibiców będzie po stronie Michała Gorzelańczyka. Czy „Bagietka” zanotuje trzecie zwycięstwo? Na razie jest faworytem legalnej firmy bukmacherskiej Fortuna. Trzeba zaznaczyć, że to starcie będzie toczone w formule bokserskiej. Dodatkowo w małych rękawicach. Wszystko dlatego, że Lukasz Wawrzyniak ma kłopoty z kończynami dolnymi.

UWAGA: Z kodem promocyjnym BETONLINE, najlepszy w Polsce bukmacher STS oferuje graczom bonus 600 PLN + zakład bez ryzyka 100 PLN! Rejestracja z kodem na www.STS.pl.

Jak to przełoży się na jego dyspozycję? Na pewno taka formuła będzie czymś nowym dla „Bagietki”, który do tej pory znakomicie spisywał się w MMA. Teraz musi natomiast przestawić się tylko na boksowanie. „Kamerzysta” ma za sobą natomiast dwa pojedynki na Prime Show MMA. W obu nie musiał mierzyć się w parterze. Jeśli chodzi o pierwsze starcie, to bardzo szybko uporał się z „Lordem Kruszwilem”. Potem (w budce telefonicznej) błyskawicznie znokautował Jakuba Lasika. Na pewno zatem Łukasz Wawrzyniak ma większe doświadczenie, jeśli chodzi o stójkę. Dla Michała Gorzelańczyka taka formuła to będzie nowość. Nie można zatem skreślać Łukasza Wawrzyniaka, który ma dobre warunki fizyczne i silny cios, jak na możliwości freak fighterów.

• Sprawdź nasze typy na Prime Show MMA.

Czy Ewa Piątkowska rozpocznie od zwycięstwa?

Po raz pierwszy w Prime Show MMA zawalczy była mistrzyni Europy i Świata w boksie zawodowym kobiet. „Tygrysica” zmierzy się z Anną „IFBB Pro” Andrzejewską. Wydaje się, że Ewa Piątkowska ma duże szanse na zanotowanie premierowej wiktorii. Oczywiście, listopadowe starcie będzie toczone w formule MMA. Ewa Piątkowska powiedziała jednak, że dobrze czuje się właśnie w tej dziedzinie. Na pewno jej rywalka jest silna i bardziej doświadczona. Do tej pory Anna Andrzejewska średnio radziła sobie jednak na Fame MMA. A pojedynek ze zmotywowaną „Tygrysicą” nie będzie należał do łatwych…

Adam Soroko jest zdecydowanym faworytem

Damian „Stifler” Zduńczyk po raz kolejny spróbuje zmierzyć się z Adamem Soroko. Panowie już raz mieli walczyć. Na jednej z poprzednich gal Prime Show MMA. Wtedy jednak… Adam Soroko się nie zjawił. Nie jest tajemnicą, że ten zawodnik ma spore kłopoty z uzależnieniami, które wielokrotnie z nim wygrywają. Adam Soroko zapowiada, że tym razem już pojawi się w oktagonie. Jeśli tak będzie, to szanse Damiana „Stiflera” Zduńczyka na zanotowanie wiktorii są raczej mizerne.